Ludziki z kasztanów i inne zabawy na jesień DIY
Z tego artykułu dowiesz się:
Ludziki z kasztanów ze szkoły pamięta chyba każdy z nas. Robiliśmy je na lekcjach plastyki lub techniki. A wszystko dlatego, że to zabawa dobrze rozwijająca zdolności manualne, ale też wymagająca zaangażowania. Z darów jesieni można jednak zrobić zdecydowanie więcej.
Ludziki z kasztanów: zabawa nie tylko dla dzieci
Figurki z kasztanów to chyba jedna z najstarszych jesiennych zabaw. Robiliśmy je w przedszkolu i szkole, niekiedy też z rodzicami w domu.
→ Przeczytaj również: Kasztan jadalny – wartości odżywcze i zastosowanie
Zabawę poprzedza zbieranie kasztanów, co również jest świetną zabawą. Spacer do parku, gdzie rosną kasztanowce, może być ciekawym sposobem na spędzenie wspólnego czasu. Spadające dopiero co kasztany są miłe w dotyku (choć ich skóra ma liczne kolce), do tego pod okazałym drzewem bywa ich bardzo dużo.
Przy okazji możecie też zebrać żołędzie, jarzębinę, szyszki oraz liście, które warto ususzyć. To dary jesieni, z których małe rączki mogą zrobić wiele ciekawych rzeczy. Wróćmy jednak do kasztanów, bo to one interesują nas dziś najbardziej.
Jak zrobić ludziki z kasztanów?
Jeśli chcecie zrobić z dzieckiem kasztanowe ludziki, potrzebujecie też plastelinę i wykałaczki. Zamiast tych ostatnich w nieco nowocześniejszej formie przyda się klej na gorąco (w szkole jednak odpada ze względu na ryzyko poparzenia się).
Robicie dziurki w odpowiednich miejscach, np. za pomocą śrubokrętu o niewielkiej średnicy, albo używacie kleju na gorąco. I to właściwie wszystko. Możecie też wycinać oczka z papieru i doczepiać włosy z włóczki. Sprawdzi się też plastelina. Wszystko jednak zależy od Waszej wyobraźni.
→ Przeczytaj również: Dieta wzmacniająca odporność
Możecie również zrobić zwierzaki z kasztanów, np. kotki, pieski lub węża. Ich cechy charakterystyczne, jak ogon, wąsy czy uszy zrobicie z papieru, sznurka lub drucika kreatywnego. Możecie też malować kasztany farbami, by nadać figurkom odpowiednie kolory.
Co można zrobić z kasztanów i żołędzi?
Ludziki z kasztanów i żołędzi to jednak niejedyna forma zabawy tymi darami jesieni. Można je bowiem wykorzystać do nauki liczenia (dodawania, odejmowania, mnożenia). Zadanie może m.in. polegać na przypasowaniu odpowiedniej liczby kasztanów do cyfry na kartce.
Świetne są też kasztanowe przeplatanki, które możecie zrobić już z myślą o bożenarodzeniowych ozdobach na choinkę.
Kasztany sprawdzą się też jako pionki w grze, np. tej najbardziej klasycznej jak kółko i krzyżyk. By nie doszło do pomyłki drużyny, kasztany najpierw musicie oznaczyć, np. dwoma różnymi kolorami plasteliny.
Zabawy z kasztanami dla najmłodszych dzieci (elementy Montessori)
Taki ludzik z kasztanów to opcja plastycznej pracy dla nieco starszych dzieci, ale i te młodsze mogą wykorzystać je do stymulującej rozwój zabawy. W towarzystwie osoby dorosłej mogą one np. wrzucać kasztany do butelek z szerokim wejściem. Butelkę możecie później zakręcić, a dziecko będzie miało za zadanie toczyć ją po podłodze. Ciekawe efekty wizualne i słuchowe gwarantowane.
Nieco starszym dzieciom (ok. 1,5-2 lat) warto pozwolić ćwiczyć małe rączki i dać im możliwość przewlekania kasztanów sznurkiem. Trzeba je jednak najpierw odpowiednio przygotować, czyli zrobić otworki śrubokrętem oraz usztywnić końcówkę sznurka, np. taśmą klejącą.
→ Przeczytaj również: Objawy przeziębienia u dzieci. Jak sobie radzić?
Dziecko w ten sposób może zrobić gąsienicę lub węża: kiedy nawlecze już wszystkie kasztany, pomóżcie dorysować mu oczka i buzię.
Ozdoby jesienne z kasztanów i ich praktyczne zastosowanie
Z dziećmi można zrobić ludziki z kasztanów i żołędzi, z kolei sami możemy pokusić się o zrobienie jesiennych dekoracji. Z kasztanów można np. przygotować wianek (potrzeba jednak sporo cierpliwości i dużo kleju na gorąco, ale efekt jest fenomenalny 😊). Kasztany możesz też wsypać do szklanego wazonu, a w środku umieścić doniczkę np. z wrzosem.
Jeśli jesteś zwolenniczką naturalnych środków czyszczących, być może zainteresuje Cię fakt, że z kasztanów można zrobić ekologiczny i darmowy płyn do prania! A to dlatego, że podobnie jak indyjskie orzechy piorące posiadają saponiny (uwaga: ich stężenie jest największe od połowy lipca do połowy września, gdy owoce są niedojrzałe).
→ Przeczytaj również: Uczulenie na proszek do prania u dziecka
Jak zrobić płyn do prania z kasztanów?
- Na jedno pranie potrzebujesz kilku sztuk kasztanów, które trzeba obrać ostrym nożem z brązowej skorupki. Tak przygotowane nasiona pokrój w ćwiartki i włóż do bawełnianego woreczka lub umieść w zawiązanej skarpetce. Włóż do bębna pralki i wypierz jak zwykle.
- Możesz też dodać do prania kilka kropel ulubionego olejku eterycznego, a jeśli pierzesz białe tkaniny – łyżkę sody oczyszczonej.
- Inny przepis sugeruje, by obrane kasztany zetrzeć na tarce o grubych oczkach, zlać szklanką wody i zagotować. Taka mikstura jest najlepsza do prania ręcznego. Uwaga: do gotowania kasztanów użyj garnka, w którym nie przygotowujesz jedzenia!
→ Przeczytaj również: Mamo, znajdź czas! Jak się zorganizować w pierwszych latach macierzyństwa?
Kasztany do zoo? Niekoniecznie!
Pamiętajcie, że kasztany nie są pokarmem dla zwierząt, przeciwnie: mogą być dla nich niebezpieczne (podobnie jest z żołędziami, które jeść mogą tylko dziki, bo nie są wrażliwe na toksyny w nich zawarte).
Ogrody zoologiczne od lat proszą, by nie dostarczać im kasztanów, za to chętnie przyjmują orzechy, dynie i cukinie oraz jarzębinę
Nie oznacza to jednak, że nadmiar kasztanów ma się zmarnować. Wiele przedszkoli i szkół organizuje ich zbiórkę, by sprzedać je w skupie i uzyskane środki przekazać np. na cele charytatywne. Nie są to może duże kwoty, bo w ubiegłym roku za kilogram kasztanów w skupach płacono ok. 1,3 zł, ale im więcej osób się zaangażuje, tym uzbierana kwota może być większa.
Kasztany dostarczane do skupu muszą być suche i pozbawione pleśni. Stamtąd trafiają do producentów kleju i kosmetyków. Korzysta z nich też branża farmaceutyczna (obecne w kasztanach substancje poprawiają krążenie, wzmacniają naczynia krwionośne i zmniejszają ryzyko powstawania żylaków).