Integracja sensoryczna (SI). Co to jest? - Mamywsieci.pl
Teraz czytasz...
Integracja sensoryczna (SI). Co to jest?

Planer na Dobry Rok

Integracja sensoryczna (SI). Co to jest?

co to jest si

Integracja sensoryczna to termin, który w ostatnich latach dość często wybrzmiewa z ust rodziców, pedagogów i psychologów. Definiując go w dużym uproszczeniu, jest to sposób, w jaki nasz mózg porządkuje informacje odbierane przez zmysły. Jakie objawy mogą wskazywać na zaburzenia integracji sensorycznej? I jak wówczas pomóc dziecku?

Integracja sensoryczna (SI). Co to znaczy?

Zmysły pozwalają nam odbierać bodźce ze świata zewnętrznego. Człowiek ma ich osiem. Są to:

  • wzrok,
  • słuch,
  • węch,
  • smak,
  • dotyk,
  • propriocepcja (czucie własnego ciała i ruchu),
  • zmysł równowagi,
  • interocepcja (czucie somatyczne).

Integrację sensoryczną możemy więc zdefiniować jako prawidłową organizację wrażeń sensorycznych (bodźców) napływających przez receptory. Innymi słowy: kiedy do mózgu docierają określone informacje, ten je rozpoznaje, segreguje i intepretuje, dzięki czemu my możemy odpowiednio zareagować.

I tak było przez wieki, jednak dzisiejszy świat nie jest łaskawy dla naszego układu nerwowego. Na co dzień musi przetwarzać ogromną ilość bodźców dźwiękowych i wizualnych.

Jest przemęczony kolorowymi światłami, miganiem ekranów, hałasem, kakofonią sygnałów, rozmów, muzyki i szumem maszyn. Jednocześnie brak mu ruchu, dotyku i czucia własnego ciała

– piszą Aleksandra Charęzińska i Joanna Szulc w książce „Sensoryczne niemowlę. Kompendium wiedzy o rozwoju dziecka od narodzin do 18. miesiąca życia„.

Nic zatem dziwnego, że dziś o zaburzeniach integracji sensorycznej mówi się tak dużo.

terapia si
Wielu rodziców nie wie, co to jest integracja sensoryczna.

Zaburzenia integracji sensorycznej – objawy

Zaburzenia integracji sensorycznej dotyczą nieprawidłowości w zakresie przetwarzania bodźców sensorycznych. Rozpoznaje się je u dzieci w normie intelektualnej, ale może również towarzyszyć takim zaburzeniom jak autyzm czy nadpobudliwość psychoruchowa. Ich nasilenie jest różne, od lekkiego do znacznego.

Czynnikami ryzyka zaburzeń sensorycznych są:

  • trudny przebieg ciąży (ciąża mnoga, ciąża podtrzymywana farmakologicznie),
  • wcześniactwo,
  • niska waga urodzeniowa (poniżej 2400 g),
  • niska punktacja w skali Apgar,
  • cesarskie cięcie (zwłaszcza planowane, bez rozpoczęcia akcji skurczowej),
  • nadmiar lub niedobór w bodźców w środowisku dziecka.

Zaburzenia SI (objawy)

Na wczesne zaburzenia sensoryczne u niemowląt i małych dzieci mogą wskazywać:

  • problemy ze snem (np. częste wybudzanie się),
  • drażliwość, reagowanie złością,
  • unikanie dotyku innych osób, niechęć do przytulania się,
  • unikanie zabaw, w których trzeba się pobrudzić, np. malowania farbami,
  • niechęć do chodzenia boso,
  • uderzanie główką o łóżeczko, ścianę,
  • szczypanie, gryzienie,
  • potrzeba mocnego dotyku,
  • potrzeba bycia w ciągłym ruchu,
  • pobudzenie w miejscach zatłoczonych (np. galeriach handlowych),
  • duża wrażliwość na światło.

U starszych dzieci mogą pojawić się:

  • problemy z nauką pisania i czytania,
  • unikanie zabaw z rówieśnikami
  • niepokój po pobycie w hipermarkecie
  • unikanie ruchu,
  • brak zręczności w pracach manualnych.

Warto też mieć świadomość, że zaburzenia integracji sensorycznej u dorosłych wcale nie są niczym niezwykłym. My również możemy nie lubić przebywać w zatłoczonych miejscach, mieć nieustannie napięte mięśnie czy być nadwrażliwi na światło.

Cześć z tych problemów zrzucamy na karb własnych „dziwactw”, ale niekiedy mogą one negatywnie wpływać na poczucie własnej wartości oraz nastrój. Wtedy warto nad nimi pracować.

Tak samo jest w przypadku dzieci. Zaburzenia integracji sensorycznej rozpoznaje się więc dopiero wtedy, gdy sposób reagowania dziecka na bodźce wpływa negatywnie na jego rozwój i codzienne funkcjonowanie, a także utrudnia mu prawidłowe relacje społeczne (np. w żłobku i przedszkolu). Pamiętajmy jednak, że:

(…) każde dziecko przychodzi na świat już z określonymi wrodzonymi predyspozycjami i cechami temperamentu. Maluchy w bardzo różnym stopniu są wrażliwe na odbierane bodźce, różnie je przetwarzają, różną mają odporność na zmęczenie i sposób reagowania w stresujących dla nich sytuacjach

– uspokajają Aleksandra Charęzińska i Joanna Szulc. Nie oznacza to zatem, że każde odstępstwo od normy jest już wskazaniem do diagnozy SI.

Zobacz także

Jak diagnozuje się zaburzenia SI?

Diagnoza SI opiera się na wywiadzie z rodzicami, wynikach testów Południowokalifornijskich (SCSIT), które oceniają m.in. planowanie ruchu, równowagę, koordynację wzrokowo-ruchową oraz obserwacji dziecka w czasie jego swobodnej i zaplanowanej aktywności.

Na podstawie otrzymanych wyników terapeuta opracowuje indywidualny plan terapii. Bardzo ważne jest też zaangażowanie rodziców, którzy otrzymują od specjalisty wskazówki, jak pracować z dzieckiem w domu.

Integracja sensoryczna wspierana jest za pośrednictwem „naukowej zabawy”. Dziecko w czasie sesji może bujać się na hamaku czy balansować na kołysce. Chodzi o to, by zainteresować dziecko, dać mu radość, a jednocześnie za pośrednictwem zabawy umożliwić integrację bodźców zmysłowych ośrodkowego układu nerwowego. Cel terapii SI to usprawnienie pracy systemów sensorycznych i procesów układu nerwowego.

Zaburzenia SI – moda czy rzeczywisty problem?

O zaburzeniach integracji sensorycznej słyszymy coraz częściej, jednak nie dlatego, że to mody kierunek terapeutyczny. Mamy dziś o wiele większą wiedzę na temat rozwoju dzieci niż jeszcze 15-2o lat temu. W nauce znalazło się potwierdzenie tego, że niektóre z problemów, np. nadwrażliwość na hałas czy nerwowość, mogą mieć związek z nieprawidłowym odczytywaniem i klasyfikowaniem bodźców przez nasz mózg.

Wypracowano sposoby pomocy dzieciom z zaburzeniami SI, których stosowanie umożliwi im właściwy rozwój. Pamiętajmy bowiem, że z problemów w zakresie integracji sensorycznej nie można wyrosnąć.

Jeśli nie zauważymy ich w odpowiednim momencie i nie zaczniemy nad nimi pracować, będą „rosły” razem z dzieckiem. Stąd tak ważna jest wczesna interwencja, która wspiera system nerwowy tak, aby mógł on prawidłowo odbierać, interpretować i organizować napływające informacje zmysłowe.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat integracji sensorycznej, sięgnijcie po przywołaną tu książkę Aleksandry Charęzińskiej i Joanny Szulc. „Sensoryczne niemowlę. Kompendium wiedzy o rozwoju dziecka od narodzin do 18. miesiąca życia„, bo o tej publikacji mowa, to książka napisana przystępnym językiem oparta na aktualnej wiedzy i zawodowym doświadczeniu Autorek. Proponują też wspierające zabawy, które pomogą wspierać rozwój sensoryki u małych dzieci.

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Mamania.

Jak oceniasz ten tekst?
Dobry
0
No, nie wiem
0
Świetny
0
Uwielbiam
0
Zwariowany
0
(c) 2012-2024 Ekomedia   |   wykonanie: BioBRND.pl