Zdrowe przekąski dla dzieci na podróż
Z tego artykułu dowiesz się:
Zdrowe przekąski: co kryje się pod tym pojęciem?
Przekąski nie mają dobrej reklamy. Wiele osób utożsamia je z niezdrowym jedzeniem: batonami, chipsami, paluszkami. I faktycznie – sporo w nich cukru, soli, a nierzadko też sztucznych barwników i aromatów, dla których nie ma miejsca w zrównoważonej diecie.
→ Przeczytaj również: Apteczka dla dziecka: w podróży i w domu
A tymczasem zdrowe przekąski istnieją i warto wprowadzić je do diety dziecka, zwłaszcza kiedy jesteśmy poza domem. Są to przede wszystkim:
- świeże warzywa w formie nieprzetworzonej i jako sałatki,
- świeże owoce i produkty na ich bazie (np. musy, sałatki),
- mleczne produkty fermentowane, jak naturalne i smakowe jogurty, maślanki i serki homogenizowane.
→ Przeczytaj również: Podróż z dzieckiem. Co zabrać?
Pomysł na zdrowe przekąski w podróży
Kiedy jesteśmy w trasie, np. podróżując samochodem, leżakujemy na plaży lub wędrujemy po górach, bardziej niż pewne jest to, że za moment usłyszymy: “Jestem głodny”, “Co jest to zjedzenia”? Na takie sytuacje trzeba być więc przygotowanym, zwłaszcza że nie zawsze jest tak, że mamy w pobliżu sklep. Tylko co ze sobą zabrać, by było smacznie, pożywnie i… bezpiecznie?
- Odpadają kanapki z szynką, kiełbasą i kabanosy (te ostatnie, w przypadku kiedy jedziemy klimatyzowanym samochodem jeszcze zdadzą egzamin, pozostałych nie polecam, bo zatrucie pokarmowe to ostatnia rzecz, o jakiej marzymy w wakacje).
- Unikaj też kanapek z jajkiem (gotowane na twardo były kiedyś symbolem wycieczki, ale ten kto pamięta ten specyficzny zapach, najpewniej nawet nie pomyśli, by zabrać je na drogę).
- Konserwy rybne i pasztety może i kojarzą się z turystyką, ale dzieciom – z różnych względów – lepiej ich nie podawać.
- Chipsy, popcorn, nachosy są dobre do pochrupania, ale zbieranie okruszków z tapiecerki samochodu to tylko jedno z mniej przyjemnych doznań, jakie można doświadczyć po ich zjedzeniu.
- Czekolada i czekoladowe batony są bardzo słodkie i sycą tylko na moment, do tego niemiłosiernie brudzą, a dokładne umycie rąk i buzi w drodze może nie być możliwe.
Jeśli dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną, tym bardziej trzeba uważać, co podajemy mu do jedzenia. Odpadają wszystkie ciężkostrawne posiłki, ale z pustym żołądkiem też nie zaleca się podróżować. Warto więc podać dziecku lekkostrawny posiłek, np. owsiankę.
Miej zawsze pod ręką wodę!
To absolutna konieczność, szczególnie latem, kiedy jest gorąco. W trakcie upałów naczynia krwionośne rozszerzają się, a serce bije szybciej, co prowadzi do intensywnego pocenia się i może skutkować odwodnieniem organizmu.
By ugasić pragnienie podawajmy dziecku do picia wyłącznie wodę. Jeśli nasza pociecha woli jej smakową wersję, zróbmy ją sami (np. dodając miętę, cytrusy lub owoce). Nie ulegajmy kolorowym, atrakcyjnie wyglądającym napojom w przydrożnych sklepach i nie kupujmy ich małym podróżnikom. Słodzone napoje zawierają duże ilości cukru i tylko wzmagają pragnienie.
Pomysł na zdrowe przekąski
Napisaliśmy, czego lepiej nie podawać dziecku do jedzenia w podróży, teraz zatem czas, by podpowiedzieć, co można spakować do plecaka, by zminimalizować głód.
Idealne będą, a jakże!, owoce i warzywa. Nie jesteśmy tu oryginalni, ale jest naprawdę sporo świeżych produktów, które można zaserwować dziecku. Wybierajmy oczywiście te, które nasza pociecha najbardziej lubi. Jeśli jednak toleruje większość, warto przygotować owocową sałatkę lub pokroić owoce i warzywa w cząstki/słupki.
→ Przeczytaj również: Problemy z jedzeniem u dziecka. Z czego mogą wynikać?
Do pochrupania idealne będą: marchewka, kalarepa, ogórek, pomidorki koktajlowe, papryka, a także jabłka, borówki, winogrona, śliwki, morele, brzoskwinie. Najlepiej je wcześniej umyć, pokroić i zamknąć w pojemniku. Jeśli nie chcemy, by dziecko jadło brudnymi rękoma, zapakujemy też mały widelczyk.
Do owoców można też dołożyć kilka orzechów, które są źródłem magnezu, wapnia, żelaza i ważnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych omega-3. Idealne będą też pestki dyni i słonecznika.
→ Przeczytaj również: Co zrobić z bananami?
UWAGA: Jeśli nasze dziecko dotychczas nie jadło jakiegoś produktu, np. migdałów, orzechów nerkowca czy pistacji, podróż to nie jest odpowiedni moment, by próbowało je po raz pierwszy, zwłaszcza jeśli jest alergikiem. Reakcje uczuleniowe mogą być nasilone w różnym stopniu, ale nawet z pozoru błaha pokrzywka może zepsuć nam urlop.
W podróż warto też zabrać:
- batony proteinowe, np. z dodatkiem bananów – są dobrym źródłem błonnika pokarmowego i na dłuższy czas pozostawiają uczucie sytości,
- kulki mocy (kulki energetyczne), będące mieszanką orzechów, ziaren, płatków zbóż i bakalii, daktyli, oleju kokosowego i surowego kakao, dzięki czemu dostarczają sporą dawkę białka (→ zobacz przepis na orzechowe kulki mocy),
- owoce suszone, liofilizowane lub puffingowane, np. truskawki, maliny, jagody,
- chipsy jabłkowe, bananowe lub warzywne,
- chrupki kukurydziane,
- musy owocowe.
→ Przeczytaj również: Jedzenie dla dzieci: jak jeść zdrowo i to samo całą rodziną?
A co na większy głód?
Kiedy solidniej zgłodniejemy w drodze, zdrowe przekąski na niewiele się zdadzą. Na takiej sytuacje warto być przygotowanym i mieć pod ręką coś, co jest bardziej sycące.
Sprawdzi się np. kanapka, ale nie z pszennego pieczywa, tylko pełnoziarnistego, bo na dłużej eliminuje głód. Do środka włóżmy twarożek lub serek kanapkowy, sałatę, szczypiorek i rzodkiewkę. Dobre są też tortille, warzywne lub owocowe muffiny.
Przepis na muffinki pełnoziarniste z owocami
Składniki:
- 2-3 garści borówek
- 2 garści porzeczek czerwonych
- 1 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 2-4 łyżki cukru
- 2 łyżki oleju
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki oprócz owoców wrzuć do miski i dokładnie wymieszaj łyżką. Masę przełóż do foremek na muffiny. Posyp owocami. Piecz w 180°C przez 20 minut.
Autorką przepisu jest Dorota Sokół, edukatora żywieniowego programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”.
→ Przeczytaj również: Wakacje z niemowlakiem. O czym trzeba pamiętać?
Zdrowe przekąski można też zrobić w domu, o ile mamy kilka chwil na ich przygotowanie. Samodzielnie zrobione biszkopty czy owsiane ciastka zawsze smakują lepiej i są tańsze niż te kupione gdzieś po drodze na stacji benzynowej.
O czym jeszcze warto pamiętać, planując posiłki w podróży?
- Jeśli przed Wami długa droga, zerknij na mapę i sprawdź miejsca, w których możecie zjeść smaczny, domowy obiad. Dobrych restauracji przy drogach jest sporo. Można w nich nie tylko dobrze zjeść, ale też odpocząć i nabrać sił na dalszą drogę.
- Weź ze sobą pojemniki do przechowywania żywności. Są wygodniejsze od woreczków czy folii aluminiowej.
- Miej pod ręką mokre chusteczki lub dodatkową wodę i ręcznik. Przydadzą się, by umyć ręce przed jedzeniem lub po posiłku.
- Postaw na sprawdzone rozwiązania i znane dziecku smaki. Podróż nie jest dobrym czasem na eksperymentowanie.
- Jeśli wybieracie się za granicę, weź dla dziecka zapas mleka i dań w słoiczkach. Na co dzień ich nie polecamy, ale na wyjeździe się sprawdzają.
