Miód dla dziecka: od kiedy i w jakich ilościach?
Z tego artykułu dowiesz się:
Miód dla dziecka uważany jest za naturalny specyfik posiadający liczne właściwości prozdrowotne i przeciwbakteryjne. I rzeczywiście tak jest, trzeba jednak pamiętać, że nie jest on wolny od zanieczyszczeń mikrobiologicznych. To dlatego właśnie miód dla niemowlaka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Sprawdzamy, jaki miód dla dziecka jest odpowiedni, od kiedy można go podawać i czy woda z miodu i cytryny dla dziecka faktycznie zwiększa odporność.
Miód dla dziecka: od kiedy można go podać?
Miód wielu z nas kojarzy się z naturalnym produktem wspierającym odporność i łagodzącym pierwsze objawy przeziębienia. Sami chętnie po niego sięgamy, gdy dopada nas osłabienie i ból gardła. Nic zatem dziwnego, że chcemy podać go również naszym dzieciom.
Miód dla dzieci nie kojarzy się bowiem z goryczą lekarstw, ale słodkim smakiem. Nie ma wiec problemu z jego przyjęciem. Wierzymy dodatkowo w jego naturalną moc: miód to bogate źródło substancji o silnych właściwościach przeciwutleniających, bakteriostatycznych i bakteriobójczych. Wykazuje korzystne działanie w profilaktyce i leczeniu wielu schorzeń. Bardzo często wykorzystywano go medycynie naturalnej.
Wielu z nas zapewne pamięta serwowane w dzieciństwie mleko z miodem i masłem, niekiedy też wzbogacane czosnkiem. Taki specyfik miał łagodzić objawy przeziębienia i rozgrzewać.
Dziś naturalne sposoby leczenia infekcji i wzmocnienia odporności wracają do łask, nic zatem dziwnego, że rodzice chcą wiedzieć, czy mleko z miodem dla dziecka jest odpowiednie. Obawiają się zatrucia, o którym tak wiele się mówi. Czy jednak te wątpliwości są uzasadnione?
Od kiedy miód dla dzieci?
Miód to produkt naturalny wytwarzany pszczoły Apis mellifera. Owady te łączą nektar roślin z własnymi specyficznymi substancjami, następnie składują ją w plastrach. A to oznacza, że specyfik ten jest narażony na kontakt z mikroorganizmami obecnymi w środowisku.
Część z nich jest eliminowana dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym miodu, ale są i takie, których wzrost jest tylko zahamowany. Tak jest choćby w przypadku drobnoustrojów z rodzaju Clostridium i Bacillus. Są one dość powszechne w środowisku naturalnym. Mogą znaleźć się na powierzchni roślin, skąd mogą trafić do ula, a następnie do miodu.
Potencjalnie chorobotwórcza jest pałeczka woskowa Bacillus cereus, która może być przyczyną zatruć i zakażeń pokarmowych. Jednak w słoiku znajdziemy jej tak małą dawkę, że o wywołaniu objawów raczej nie może być mowy.
Wyższe jest z kolei ryzyko, że w miodzie znajdzie się pałeczka jadu kiełbasianego (Clostridium botulinum), która jest źródłem toksyny botulinowej odpowiedzialnej za objawy zatrucia występujące u ludzi i zwierząt. To właśnie z tego powodu miód dla niemowlęcia nie jest wskazany. U tak małych dzieci mikroflora jelit nie jest jeszcze w pełni wykształcona, a komórki układu immunologicznego są niedojrzałe, co znacząco zwiększa podatność na zasiedlenie jelit przez C. botulinum.
Toksyna botulinowa to najsilniejsza znana neurotoksyna. Wchłaniana w jelitach i wiąże się z komórkami nerwowymi. W ciągu 2-4 tygodni od spożycia skażonego pokarmu pojawiają się objawy zatrucia w postaci nudności, wymiotów i zaparć. W kolejnym etapie choroby występuje porażenie nerwów czaszkowych, opadanie powiek i zaburzenia widzenia.
Po spożyciu miodu zanieczyszczonego przetrwalnikami pałeczki jadu kiełbasianego przez dziecko poniżej 1. roku życia, może dojść do rozwoju botulizmu niemowlęcego. Występuje on co prawda niezwykle rzadko, ale w skali globalnej to najczęściej notowana postać botulizmu.
Jaki miód najlepszy na przeziębienie?
Jeśli wiemy już, od kiedy miód dla dziecka jest odpowiedni, przychodzi czas na wybór jego rodzaju. A tych jest całe mnóstwo! Co więcej, to od rodzaju i gatunku roślin, z których zbierany był nektar i spadź, zależy skład miodu i jego właściwości.
Kiedy zapytamy pszczelarza, jaki miód na przeziębienie jest najlepszy, najpewniej odpowie, że spadziowy i lipowy. Oba wyróżniają się wysoką aktywnością bakteriobójczą. Działają przeciwzapalnie i wykrztuśnie, wspomagając przy tym układ odpornościowy. Nie bez powodu zalecane są w chorobach dróg oddechowych i przewodu pokarmowego.
Trzeba jednak pamiętać, że miód spadziowy dla dziecka może okazać się niesmaczny, nie będzie więc go chciało przyjmować. O wiele lepszy w smaku jest miód lipowy. Dla dziecka będzie więc idealny. Dodatkowo zadziała napotnie i pomoże obniżyć gorączkę.
Dobry miód dla rocznego dziecka to też miód manuka, który ma bardzo wysokie działanie przeciwbakteryjne. Wyróżnia się też wysokimi właściwościami antyoksydacyjnymi.
Ile miodu dla rocznego dziecka?
Miód jest niezwykle zdrowy, ale trzeba pamiętać, że stanowi źródło cukrów prostych. Nie należy więc stosować go w nadmiarze. I dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Dzienna dawka miodu dla dziecka to maksymalnie 7-10 g dziennie. Można dodawać go do ostudzonej herbaty lub osłodzić nimi naleśniki. Łączenie go z olejem z czarnuszki to świetny sposób na to, by nasza pociecha w ogóle zbliżyła się do tego bardzo zdrowego, ale specyficznego w smaku, specyfiku.
Najmłodsi mogą też pić wodę z miodem. A dlaczego warto?
Taka mikstura to specyfik wzmacniający odporność. By jednak faktycznie tak działał, potrzeba zalać łyżeczkę miodu wodą (pół szklanki) i odstawić na co najmniej 10 h. Wtedy działanie antybiotyczne miodu będzie kilkukrotnie silniejsze niż kiedy miód jemy prosto ze słoiczka. Nie zapomnijmy jednak, by tuż przed wypiciem miodowej mikstury (koniecznie na czczo!), dodać do niej sok z cytryny lub limonki.
Woda z miodu i cytryny dla dziecka wzmocni jego odporność, poprawi koncentrację i zadziała niczym naturalny probiotyk. Skorzystają też dorośli, bo takie połączenie przyspiesza metabolizm, obniża ciśnienie krwi i koi nerwy. Warto więc, by wodę z miodem piła cała rodzina.
