Ciastolina – dlaczego warto dać ją dziecku do zabawy?
Z tego artykułu dowiesz się:
Ciastolina, czyli kreatywna masa plastyczna, jest uwielbiana przez dzieci. Nie bez powodu! Można się nią bawić na tysiące sposobów. A przy tym rozwija i pozwala ćwiczyć motorykę małą. Oto kilka sprawdzonych na dzieciach podpowiedzi, jak ją wykorzystać.
Ciastolina dla dzieci (i dorosłych)
Każdy z nas pamięta plastelinę, z której robiło się różnego rodzaju figurki. Lepiło się z niej na plastyce, ale nierzadko też zajmowała czas w domu.
Takie zajęcie, wymagające skupienia, uczyło cierpliwości i wytrwałości. Pobudzało również wyobraźnię. Małe paluszki mogły z kolei ćwiczyć małą motorykę, która ma kluczowe znaczenie w kontekście nauki pisania oraz rozwijania umiejętności manualnych.
Ale miała też wady. Przyklejona do dywanu lub kanapy, zostawiała ślady. Trudno było też ją usunąć z ubrań. Stąd co mniej cierpliwi rodzice usuwali ją z zasięgu wzroku dziecka, by nie zachęcać swojej pociechy do zabawy nią.
A szkoda, bo przecież mieliśmy do czynienia z zabawką idealną: rozwijała, pobudzała wyobraźnię i odpowiednio zajmowała czas dziecka.
Na szczęście nic straconego, bo jej miejsce zajęła ciastolina. A tę z piedestału dziecięcych zabawek usunąć będzie niezwykle trudno! Dlaczego?
Mamy bowiem do czynienia z elastyczną i miękką masą plastyczną. Jest w dotyku delikatniejsza od plasteliny, przez co łatwiej ją kształtować. Jej konsystencja przywodzi na myśl surowe ciasto. Ma zresztą podobny skład. Dobrej jakości ciastolina zrobiona jest z mąki, soli, wody i naturalnych barwników (domowa ciastolina zawiera też niewielką ilość proszku do pieczenia).
Czym wyróżnia się ciastolina Play Doh?
Liderem wśród ciastolin jest Play Doh. Jest na rynku od kilkudziesięciu lat i cieszy się niesłabnącą popularnością. Ma bardzo prosty skład, w którym znajdziemy wyłącznie bezpieczne dla dzieci składniki. Ma stabilną konsystencję i strukturę. Bardzo lubiany jest też jej zapach i szeroka paleta barw. Nie pleśnieje i nie pozostawia tłustych plam na ubraniach, dywanach i tapicerkach kanap i foteli.
Ciastolina z Play Doh jest też łatwa w usunięciu z podłogi i stołu. Łatwo odchodzi od foremek. I można ją wykorzystać na miliony sposobów!
Przeczytaj także: Slime. Jak zrobić?
Co można ulepić z ciastoliny?
Nie będzie przesadą, jeśli napiszemy, że… wszystko! Ciastolinę można wykorzystać tak samo jak kiedyś plastelinę, tworząc z niej figurki, zwierzątka czy rośliny. Można też ją ciąć, wałkować i odciskać w niej foremki i pieczątki.
Wszystkie potrzebne akcesoria znajdziemy w zestawach Play Doh, które pozwalają stworzyć domową piekarnię i lodziarnię, salon fryzjerski, a także gabinet weterynaryjny i stomatologiczny.
Naszym hitem jest właśnie Play Doh dentysta, który nie tylko bawi, ale też oswaja dziecięcy strach przed stomatologiem. To świetna zabawka dla najmłodszych, którzy pierwszą wizytę mają przed sobą albo czeka ich leczenie zębów.
Dzięki specjalnym urządzeniom, dziecko może zrobić z ciastoliny język, wywiercić dziurę w zębach, zakleić ją plombą i nałożyć pastę na szczoteczkę. Jest też sprzęt do robienia aparatu na zęby, strzykawka i lusterko, a także dwa wyjątkowe kolory ciastoliny – złoty i srebrny.
Play Doh zestaw „Wizyta u weterynarza” to koleiny hit. Dzieci mają do dyspozycji małego pieska w specjalnym transporterze. Mogą założyć mu opatrunek, robiąc plaster, albo posłuchać bicia serca przez stetoskop. W zestawie są również narzędzia do cięcia: nożyczki i plastikowe nożyki (spokojnie: są bezpieczne).
Dlaczego warto się przekonać do ciastoliny?
Odpowiedź na to pytanie już padła: to kreatywna i bezpieczna dla dzieci zabawa. Stanowi nieograniczone pole do popisu dla dziecięcej wyobraźni. Ale to również ciekawa forma spędzania czasu dla całej rodziny. Ugniatanie elastycznej masy świetnie minimalizuje stres.
Play Doh zestawy można kupić w większości sklepów z zabawkami. Są też dostępne w sklepach internetowych. Ich zakup to inwestycja, bo są na tyle trwałe, że można się nimi bawić przez długi czas. Moi synowie bawią się zestawami odziedziczonymi po swoim starszym kuzynostwie, a kolekcja nieustannie się powiększa. I potrafi ich zająć na długie godziny.
Jak zmiękczyć ciastolinę?
Po skończonej zabawie pamiętajmy, by schować ciastolinę do pudełka. Jeśli o tym zapomnimy i stwardnieje, jeszcze jej nie wyrzucajmy. Można ją reanimować. Wystarczy nieco ją rozgnieść, zalać niewielką ilością wody i dobrze ją ugnieść.
Dobrej zabawy!
