Mała stopa, wielka sprawa! - Mamywsieci.pl
Teraz czytasz...
Mała stopa, wielka sprawa!

Planer na Dobry Rok

Mała stopa, wielka sprawa!

Stopy dziecka są rozczulające. Małe paluszki, delikatna w dotyku skóra. Ale czy wiesz, że od pierwszych dni życia dziecka trzeba im poświecić sporo uwagi? Dlaczego warto pozwolić chodzić maluchowi boso? I na co zwrócić uwagę, wybierając pierwsze buciki? Odpowiedzi na te i inne pytania szukamy razem z fizjoterapeutą.

Nim dziecko postawi swoje pierwsze kroki, intensywnie ćwiczy przez kilka pierwszych miesięcy swojego życia. Wzmacnia mięśnie, kopie, wymachuje nóżkami, dotyka stopy i wkłada do buzi. Wszystko po to, aby w okolicy pierwszych urodzin stanąć na własnych nogach i w pozycji wyprostowanej poznawać świat. Małe stópki muszą wyćwiczyć równowagę i w pełni przy tym kontrolować napięcie mięśniowe.

Budowa dziecięcej stopy

Dziecięca stópka budową różni się od stopy osoby dorosłej. To nie jego miniatura, jak mogłoby się wydawać. Jest szersza w palcach, a węższa w pięcie. Większa jest też zawartość kolagenu w ścięgnach i więzadłach. To dlatego stopy maluchów mają zdecydowanie większy zakres ruchów w stawach.

Stopa dziecka zawiera też naturalną izolację w postaci tkanki tłuszczowej, która wypełnia podeszwę stopy. To ona właśnie chroni stópkę przed przemarznięciem. Z czasem zanika.

Kości w stopie dziecka zbudowane są z tkanki chrzestnej, która ulega ossyfikacji. Jest to proces powstawania i mineralizacji kości, który polega na przekształcaniu się tkanki chrzęstnej w tkankę kostną. Trwa paręnaście lat! W tym czasie kości w stopie dziecka są miękkie, bardzo delikatne i podatne na deformacje. Szkodzi im mnóstwo złych nawyków.

Chyba głównym grzechem jest w tym zakresie ponaglanie dziecka w kwestii chodzenia, np. prowadzenie malucha za ręce czy stosowanie chodzików. Natura tak to wymyśliła, że wszystko ma odbyć się w odpowiednim czasie

– mówi mgr Renata Lewandowska, fizjoterapeutka z Centrum Rehabilitacji Neuron w Bydgoszczy. I dodaje:

Ostrożnie należy też podejść do kwestii używania skoczka. To zresztą temat dość kontrowersyjny, szeroko komentowany w gronie fizjoterapeutów. Z całą pewnością nie powinien być używany bez nadzoru i, co warto zaznaczyć, nie jest on przeznaczony dla niemowląt. Trzeba też zwrócić uwagę na to, w jakiej pozycji dziecko siedzi. Jeśli dominuje tzw. siad W, może to niekorzystnie wpłynąć na stopy dziecka. Są one wówczas nieodpowiednio ustawione i źle stymulowane.

Chodzik? A może jeździk lub pchacz? Co wybrać?

Odpowiednie buty dla dziecka. Które wybrać?

Co ciekawe, kości w stopie dziecka nie rosną równomiernie. To dlatego właśnie maluch może nosić rozmiar buta 21, a kiedy z niego wyrośnie – przeskoczyć do rozmiaru 23.

Wybór butów dla dzieci jest dziś ogromny. Nie zwracajmy jednak zbyt dużej uwagi na wygląd czy modny wzór, ale na wygodę i bezpieczeństwo.

U małych dzieci jest to o tyle problematyczne, że nie powiedzą nam, czy dany model jest dla nich wygodny i nic ich nie obciera. To na barkach rodziców spoczywa obowiązek doboru bucika do budowy stopy dziecka. Czym się wówczas kierować?

But powinien być miękki, aby prawidłowo kształtować wysklepienie stopy. Sprawdźmy, czy zgina się w 1/3 długości i czy jest lekki oraz przewiewny. Zwróćmy uwagę na zapiętek, który musi prawidłowo przylegać do pięty. Pamiętajmy, że buty muszą być szersze w palcach, aby dać swobodny ruch paluszkom. Ważne jest też, aby pierwsze buty dla dziecka nie sięgały za kostkę. Podstawą jest oczywiście dobrze dobrany rozmiar – jeden rozmiar większy od stopy dziecka, a pół numera dla malutkiego dziecka, które zaczyna chodzić

– podpowiada Renata Lewandowska.

Pamiętajmy też, że stopa dziecka szybko rośnie i należy to odpowiednio często kontrolować. Jeśli więc przychodzimy do żłobka czy przedszkola po dłuższej nieobecności, np. po wakacjach, koniecznie sprawdźmy, czy pozostawione tam papcie nadal pasują.

Mamo! Tato! Pozwólcie chodzić dziecku boso!

Kiedy dziecko zaczyna stawiać pierwsze kroki, wielu rodziców spieszy się z zakupem domowego obuwia. Okazuje się jednak, że nie jest to konieczne. Kiedy dziecko biega boso, wówczas mięśnie stóp rozwijają się najlepiej. Palce mogą się swobodnie zginać i prostować. Maluch lepiej też wyczuwa podłoże, poznaje jego nierówności i różne faktury. Jeśli obawiamy się chłodu, można założyć mu skarpetki antypoślizgowe.

W domu i w ogrodzie (z zachowaniem zasad bezpieczeństwa) warto pozwolić chodzić dziecku boso. Dlaczego? Argumentów jest co najmniej kilka.

Zobacz także

  • Kiedy dziecko chodzi boso, może uważniej poznawać swoje otoczenie. Lepiej też wszystko odczuwa, co uczy go prawidłowych reakcji.
  • Małe stópki stąpają ostrożniej i bardziej świadomie. Można to zauważyć zwłaszcza latem, kiedy maluch chodzi bez butów po podwórku czy plaży. Przyjemnie spaceruje mu się po trawie czy piasku, ale po drobnych kamyczkach lub szorstkim betonie już niekoniecznie.
  • Chodzenie boso wzmacnia odporność. Dzieje się tak dlatego, że organizm musi radzić sobie z nagłymi zmianami temperatur (np. rozgrzany piasek na plaży i zimna woda). A im lepsza adaptacja do zmiennych warunków, tym silniejszy organizm.

Jak dbać o stopy dziecka?

Warto codziennie wykonywać masaż stóp dziecka. Róbmy to delikatnie, bawiąc się z maluchem. Wystarczą 2-3 minuty delikatnego dotykania stóp od pięty do paluszków. Może to być swego rodzaju rytuał, np. po wieczornej kąpieli. Masaż stymuluje układ nerwowy do produkcji nowych zakończeń, pobudza też liczne receptory znajdujące się w stopie.

W profilaktyce zdrowej stopy niebagatelną rolę odgrywa właściwe i regularne obcinanie paznokci. Najwięcej uwagi trzeba poświecić paznokciowi palucha, który bardzo często ulega zniekształceniu, zwłaszcza jeśli jest uciskany przez śpioszki, skarpetki lub ciasne buciki (również tzw. „niechodki”).

Raczkowanie. Dlaczego to krok milowy w rozwoju dziecka?

Niezwykle ważna jest też aktywność dziecka. Zanim maluch stanie na własnych stopach i zacznie chodzić, powinien się przetaczać, czołgać, a następnie czworakować. Każdy z tych etapów jest bardzo istotny dla prawidłowego rozwoju kończyn dolnych.

Raczkowanie i chód bokiem stabilizują stopę i przygotowują do chodu. Najpierw dziecko chodzi bokiem, podpierając się o przedmioty wokół siebie, potem swobodnie stoi, by za jakąś chwilę wykonać pierwsze samodzielne kroki

– tłumaczy Renata Lewandowska.

Zwracajmy uwagę na wszelkie otarcia, nagniotki czy asymetrie. To nie defekt kosmetyczny, ale sygnał, że pojawiają się pierwsze problemy, które mogą mieć wpływ na postawę ciała dziecka w kolejnych latach.

O stopy dziecka należy dbać. Każde zaniedbanie w tym zakresie może mieć przykre konsekwencje w przyszłości.

Jak oceniasz ten tekst?
Dobry
0
No, nie wiem
0
Świetny
0
Uwielbiam
0
Zwariowany
0
View Comments (0)

Leave a Reply

Your email address will not be published.

(c) 2012-2024 Ekomedia   |   wykonanie: BioBRND.pl