Ronić po ludzku – pozwólcie się nam pożegnać.
Zbliża się dzień, w którym szczególnie myślimy o tych, których już między nami nie ma. Wybieramy się na cmentarz by zapalić znicz, zanosimy kwiaty, nie zdajemy sobie jednak sprawy, że nie każdy ma taką możliwość. Każdego dnia około 100 rodzin w naszym kraju traci dziecko. Upragnione, wyczekiwane, jedyne. Większość tych dzieci nie ma swoich grobów. Z wieloma rodzice nie mieli szans się pożegnać, gdyż ich dzieci zmarły przed narodzinami. I mimo że od lat trwa walka o prawa rodziców po stracie dziecka, to szpitale i urzędy wciąż nie potrafią do tak wielkiej tragedii podejść z szacunkiem, zrozumieniem i taktem. Warto wówczas wiedzieć do czego ma się prawo :
1. Rodzice mają prawo do szacunku i godnego traktowania. Mają prawo do zobaczenia dziecka – bez względu na to, jak ono wygląda. Prawo do pożegnania i żałoby ma wielką wartość psychoterapeutyczną dla rodziców – pomaga choć trochę oswoić niewyobrażalny ból. Jeśli do poronienia doszło późno, rodzice niekiedy proszą o kosmyk włosów, zdjęcie, ksero USG czy też odcisk stópki – dla nich jedyne pamiątki, jakie zostaną po dziecku. Dlatego nie powinno się ignorować takich próśb.
2. Rodzice mają prawo do rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego. Szpital wystawia tzw. pisemne zgłoszenie urodzenia dziecka. Przysługuje ono każdemu dziecku (medycznie zwanemu „płodem” czy „zarodkiem”) – bez względu na czas zakończenia ciąży. W USC otrzymasz wtedy skrócony akt urodzenia dziecka, który jednocześnie jest aktem jego zgonu. Niektóre szpitale nie chcą wystawiać takich dokumentów, a rodzice często nie mają siły walczyć o odpowiednie pisma. Co ważne – prawo do rejestracji dotyczy także takich sytuacji, kiedy do poronienia doszło w domu czy poza granicami Polski.
3. Matka ma prawo do urlopu macierzyńskiego (lub zasiłku macierzyńskiego, jeśli przebywa na urlopie wychowawczym). W przypadku narodzin martwego dziecka kobiecie przysługuje połowa wymiaru urlopu.
4. Rodzice mają prawo do pochowania dziecka (jego ciała czy szczątków) – bez względu na czas zakończenia ciąży. Szpital wydaje wtedy Kartę Zgonu. Dokument ten potrzebny jest na cmentarzu, aby pochować dziecko. Zdarza się niestety tak, że kobieta, która przyjmowana jest na oddział ze stwierdzonym poronieniem, dostaje do podpisu zrzeczenie się prawa do pochówku dziecka. Wtedy rodzice nie mają prawa domagać się wydania ciała, mimo że często nie mieli siły lub czasu zapoznać się z dokumentami, które im podsunięto.
5. Rodzice mają prawo do uzyskania zasiłku pogrzebowego – bez względu na czas zakończenia ciąży. W ZUS-ie należy przedstawić dokumenty potwierdzające prawo do świadczeń oraz urodzenia dziecka, będący jednocześnie aktem jego zgonu.
6. Rodzice w szpitalu mają prawo do uzyskania wszelkich informacji – na temat zdrowia matki i dziecka, przeprowadzanych badań, podawanych leków, przyczyn poronienia, rokowań na przyszłość itp. W związku z tym mają też prawo do uzyskania pełnej dokumentacji medycznej. Jeszcze kilka lat temu problem utraty dziecka wskutek poronienia nie istniał w społecznej świadomości. Był pomijany i przemilczany, a osieroceni rodzice nie znajdowali pomocy.
Teraz w różnych miastach Polski w tym także w Toruniu i Bydgoszczy działają grupy wsparcia dla rodziców po stracie. Dla osieroconych rodziców, którzy nie mają grobu swojego dziecka, nie 1 listopada jest znaczącym dniem ale 15 października, kiedy to obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego. Jego inicjatorem była grupa rodziców, którzy doświadczyli śmierci swoich dzieci. Postanowili się zjednoczyć i założyli organizację „Dlaczego. Organizacja Rodziców po Stracie oraz Rodziców Dzieci Chorych”. 15 października zamiast zapalania zniczy rodzice wspominają zmarłe dzieci i puszczają do nieba baloniki z wypisanymi imionami.
Ten tekst dedykuję wszystkich mamom aniołków, by wiedziały, że nie są same. Wiemy, że różne są aspekty macierzyństwa i nie zamierzamy pisać tylko o tych dobrych stronach, o tych szczęśliwych chwilach i przedstawiać cukierkowego życia. Wiemy jak trudno jest rozmawiać o śmierci, że rodzina i przyjaciele często także tego nie potrafią. A już z pewnością brakuje po prostu zrozumienia, wsparcia i współczucia. Niewiele można zrobić, żeby złagodzić ból po utracie dziecka, ale warto wiedzieć, że gdzieś w sieci są inne mamy. Ważne portale :
www.poronienie.pl
www.dlaczego.org.pl
polecana książka : "W otchłani śmierci" Karolina Zwolenkiewicz
opracowanie tekstu: Justyna Szulczewska, w artykule wykorzystano materiały pochodzące z portalu poronienie.pl